Płatki róży w miodzie Olini

Miód z płatkami róży z pasieki wędrownej

Nasz naturalny miód z płatkami róży swoje walory zawdzięcza pasiece wędrownej z Lubuskiego. Jej idea polega na tym, że pszczelarze przenoszą ule z miejsca na miejsce, aby miały pod dostatkiem nektaru i pyłku z kwitnących roślin. Pszczele domy ustawia się więc przy sadach, polach i w lasach.

Świeżość miodu czuć w każdym jego kęsie! To dlatego, że przelewa się go do słoików, gdy jest jeszcze płynny. Krystalizuje się z czasem. Następnie miesza się go z suszonymi płatkami róży.

Płatki róży w miodzie czy miód z różą?

Jeśli, jak my, uwielbiasz płatki róży w każdej formie: świeżo zerwane latem, we flakoniku perfum, w buteleczce olejków eterycznych, słoiczka konfitury z płatków róży, syropu do herbaty, to wypróbuj je w połączeniu ze słodkim miodem.

Jak tylko odkręcisz słoiczek, to przekonasz się, że miód z płatkami róży pachnie jak nadzienie ciepłego, lukrowanego pączka. I tak smakuje!

Róża damasceńska to jedna z najbardziej aromatycznych odmian róży i to jej płatki sprawiają, że ten miód jest wyjątkowy.

Płatki róży w miodzie – dla kogo?

Miód z płatkami róży jedz zwłaszcza, kiedy:

• jesteś seniorką/seniorem
• masz gorszy nastrój
• uprawiasz sport i szukasz dodatkowego źródła energii
• jesteś na diecie bezglutenowej

Płatki róży w miodzie – gdzie kupić?

Wybieraj tylko zaufane miejsca, jak Olini. Z nami masz pewność, że Twój miód z płatkami róży:

1. Pochodzi z Polski
   Jest ryzyko, że miody z europejskich pasiek będą zawierały pozostałości np. po lekach dla pszczół. Te nie są u nas dopuszczalne, ale stosuje się je np. na Węgrzech czy Ukrainie.
2. Jest nieprzetworzony, o wysokiej wartości odżywczej
   Większość miodów, które można znaleźć w marketach, jest pasteryzowana. Wysoka temperatura zabija niepożądane grzyby, może też poprawić kolor i teksturę produktu. Usuwa krystalizację i wydłuża okres przydatności do spożycia. Jednocześnie niszczy wiele korzystnych składników odżywczych miodu, jak np. enzymy.
3. Powstał z dbałością o pszczoły
   Wspierasz tym samym pszczelarzy w prowadzeniu pasiek i opiekowaniu się pszczołami w obecnych warunkach klimatycznych.
4. To produkt świadomej konsumpcji
   Pokazujesz, że warto wybierać produkty od lokalnych pszczelarzy i rodzinnych pasiek, które dbają o środowisko naturalne i pracowników oraz tworzą produkty najwyższej jakości, bezpieczne dla zdrowia.
5. Pochodzi z zaufanych pasiek i pszczelarzy
   Często małe pasieki nie mają stron internetowych i na Facebooku. Pszczelarze sprzedają swoje miody zazwyczaj bezpośrednio albo na bazarach i rynkach, festiwalach i cyklicznych targach żywności.
6. Wiesz, co jesz
   Nasze produkty przebadało w 2023 roku Laboratorium Badania Jakości Produktów Pszczelich w Puławach Państwowego Instytutu Badawczego. Wykazało ono, że nasze miody są wysokiej jakości, spełniają normy, nie są fałszowane i są prawidłowo przechowywane.

Prawdziwy miód rzepakowy z płatkami róży od Olini

Badania potwierdziły, że nasz miód rzepakowy:

1. Jest czysty i naturalny

   To znaczy, że nie zawiera zanieczyszczeń mechanicznych ani cukru czy dekstryn skrobiowych. Nie jest też podgrzewany.

2. Ma skład zgodny z nazwą i opisem

   W badaniach potwierdzono, że skład miodu jest zgodny z wymaganiami Rozporządzeń Ministra Rolnictwa i Rozwoju. To znaczy, że masz pewność, że w słoiczku znajduje się ten, a nie inny, miód.

3. Zawiera duże ilości enzymów

   W miodach Olini liczba aktywnych enzymów przekracza normę (> 8 liczby diastazowej). Wynosi ona od 15,8 do 28,3.

4. Ma właściwą konsystencję i gęstość

   To znaczy, że wpływ na jego właściwości fizyczne ma dominująca roślina z której powstał, a nie proces produkcji czy sposób przechowywania.

5. Jest świeży i odpowiednio przechowywany

   Świadczy o tym niska zawartość FHM (jego duże stężenie występuje, gdy miód trzyma się np. w zbyt wysokiej temperaturze). Norma to 30 bądź 40 mg/kg, a w naszych miodach nie przekroczyła 4,3 mg/kg (a często była dużo niższa).

Na podstawie Badania Państwowego Instytutu Badawczego – Laboratorium Badania Jakości Produktów Pszczelich w Puławach (2023 r.).